Grudzień 2017. W drodze do Rygi zatrzymałem się z @foggymeadow w Wilnie. Rajmund vel @klonowski, redaktor Kuriera Wileńskiego zabrał nas do swojej pracy. Ale nie do redakcji, tylko do Hospicjum im. bł. ks. Michała Sopoćki przy ul. Rasų (pol. Rossa). Obok, za wysokim murem, znajdował się niszczejący kościół.
-Zróbcie jakieś zdjęcia - poprosił Rajmund wskazując na barokową perłę. - Trzeba coś z tym zrobić...
Kościół wybudowano w latach 1717-1756 w stylu późnobarokowym, dla Wizytek, które przybyły do Wilna w roku 1694.
Nadano mu wezwanie Serca Jezusowego. Był to pierwszy taki kościół w Rzeczypospolitej. Połączono go z klasztorem, w którym tuż przed rozbiorami żyło 20 zakonnic.
Klasztor Wizytek funkcjonował pod zaborem rosyjskim do roku 1863. Wtedy to zespół kościelno-klasztorny został skonfiskowany.
W 1864 roku urządzono w nim prawosławny monaster św. Marii Magdaleny.
Kościół został przebudowany. Utracił m.in. hełm z sercem z brązu na szczycie.
Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości siostry wizytki wróciły do Wilna. Kościół odremontowano i funkcjonował do 1945 roku. Sowieci zamienili go w więzienie.
Wg Wikipedii wciąż nim jest... W istocie jednak stoi pusty. I choć nie ma już zasieków z drutu kolczastego, to robi przygnębiające wrażenie.
Zobacz także: Czerwcowy dzień we Lwowie