[TemaTYgodnia] - Moje wymarłe hobby

Kiedyś zbieranie kart telefonicznych było dość popularne. Obecnie ciężko byłoby młodszym osobom wytłumaczyć do czego służyły. Jeśli dziecko was kiedyś o nie zapyta odpowiedzcie - kiedyś nie było telefonów komórkowych do których jesteśmy przywiązani jak pies do budy, ale zdecentralizowana sieć budek telefonicznych, a dzwoniło się przy pomocy tokenów zapisanych na magnetycznej karcie!

Zapraszam w podróż do przeszłości. Oczywiście większość z nas pamięta takie o to karty:
IMG_20171213_132821.jpg

Legendarna czerwona karta z nominałem 100, jeśli dobrze pamiętam były i takie po 200.

Polskie karty TPSA

IMG_20171213_132906.jpg

Tak wyglądała nowsza wersja kart po "rebrandingu" nie pamiętam w którym roku. Zaczęły pojawiać się reklamy i akcje charytatywne.

Nie wiem czy jesteście świadomi, ale aparaty telefoniczne można było zhakować odpowiednią kombinacją klawiszy tak, żeby pobierał tylko jeden token podczas nawet długiej rozmowy [kolega mi mówił ;)].

IMG_20171213_133058.jpg

Kolekcjonerzy organizowali wystawy białych kruków.

IMG_20171213_133119.jpg

Nie brakowało też kart okolicznościowych.

Zagraniczne karty

Niemieckie karty jak przystało były solidne, o wiele grubsze od naszych.

IMG_20171213_133751.jpg

Jak widać już w 1998 roku w Niemczech królowały karty z chipem.

IMG_20171213_133527.jpg

Karta z Izraela.

IMG_20171213_133734.jpg

Karty dla marynarzy były bardzo popularne wśród załóg statków na całym świecie.

Karty z innych galaktyk

Każda cywilizacja musi przejść ten etap w rozwoju..
IMG_20171213_133557.jpg

Ufolce też używały tokenów do dzwonienia anonimowo :) Dziwi mnie tylko dlaczego używali waluty Euro.

Wszystkie karty telefoniczne pochodzą z mojej kolekcji.

TemaTYgodnia #7: Ja i moje hobby

H2
H3
H4
Upload from PC
Video gallery
3 columns
2 columns
1 column
19 Comments