XXI wiek, a my dalej w polu... wolność i cenzura dzisiejszych czasów

Tematygodnia #26 - 3: Wolność słowa a cenzura

Wstęp : ,,Pańszczyznę odrabiać, papieża słuchać,cesarzowi dawać i modlić się"

1_L0LSfxuC8apdWdCBQiPDOw.jpeg

W średniowieczu ludzie wiedli dość prymitywny żywot, daleki od globalnych sieci, czy nieograniczonych możliwości jakie daje dziś internet. W literaturze, muzyce, czy malarstwie pojawiały się określone nurty ukierunkowujące tamtą epokę. Cała Europa dumnie głosiła swoją wiarę, a ludzie tamtych czasów żyli w myśl zasady ,,pańszczyznę odrabiać, papieża słuchać ,cesarzowi dawać i modlić się". Wielu z nich choć myśli mogła mieć odmienne, to jednak niewiele mogli zrobić. W średniowieczu za herezje czy innowierstwo można było stracić nawet życie, a coraz lepiej działająca sfera kulturowa, która rozpowszechniała ideologie strachu przed śmiercią sprawiała, że ludzie często nieświadom i wbrew sobie kierowali się po określonych torach. Memento mori to motyw bardzo często pojawiający się w średniowieczu, który w pewien sposób działał zastraszająco na prostych ludzi. Wolność słowa i cenzura była obecna i bardzo często dotykała zwykłych ludzi, ponieważ obraza kościoła, papieża, czy króla mogła skończyć się na szubienicy. Ograniczano w ludziach procesy poznawcze i poprzez straszenie ich śmiercią wzbudzono w nich brak odwagi do poznawania świata z każdej możliwej strony. Średniowiecze było bardzo ograniczone pod względem kreatywności i twórczości ludzi tamtej epoki. Pomimo powstawania różnych dzieł literackich, muzycznych, architektonicznych, czy malarskich, to jednak zwykli ludzie byli dalecy od doskonalenia siebie i swoich ukrytych talentów. Jak to mówią ,, życie depczę wyobraźnie''.

XXI wiek

skull_wearing_headphones_memento_mori_shutterstock-e1506140619863.jpg

Wstaje o godzinie 5:30, leże. Pierwsze spojrzenie kieruje na aplikacje facebook, drugie na snapchat, a trzecie na tabtrader. Leże jeszcze kilkanaście minut, aby zebrać myśli i poradzić sobie z tym porankiem. Dziwne, że tak łatwo mi męczyć oczy wyświetlaczem smartfona, a tak trudno mi patrzeć przez okno na wstające słońce. Idę się umyć, ubrać i zjeść śniadanie. W między czasie kolejny raz sprawdzam te same aktualności, widzę te same zdjęcia i przeliczam te same indeksy. Jadę do pracy i nawiedza mnie natchnienie, aby napisać post, a jego treść jest następująca.
,,Nie lubię ludzi którzy swoją religijność pokazują przez agresje. Co się dzieje z tym światem, że nie można wyjść bezpiecznie na ulice i otwarcie głosić swoich poglądów religijnych. Jestem katolikiem i nie chcę aby Ci źli ludzie niszczyli nasz świat. #stopislamizacjieuropy"
Jestem z siebie dumny ! Otwarcie mówię co myślę, a niech inni widzą i znają moje zdanie, bo przecież każdy ma prawo mówić i pisać to co myśli. Dobiła już godzina 11 i jest pora przerwy śniadaniowej, a ja człowiek nowych czasów każdą wolną chwilę spędzam z nosem w moim kieszonkowym komputerku. Życie wciąć mnie zaskakuje ,, post został usunięty ze względu na obraźliwe treści". Jestem okropnym człowiekiem, takie podłości pisać w internecie to skandal, aż sam Marek i jego ekipa się mną zainteresowała i postanowiła wkroczyć do akcji. Zastanawia mnie tylko co ja takiego zrobiłem ? Co więcej... z jakiego powodu mój wpis zostaje usunięty w wolnym świecie ? Wolność słowa ? Cenzura ? widziałem to w telewizji, ale nie sądziłem, że jest aż tak drastyczna ! Czy to oznacza, że nikt nie może wyrażać swoich obaw, przemyśleń, czy problemów jeżeli godzą one w czyjąś religijność ? Otóż wcale nie !
Wszystko było by bez problemu i pogodził bym się z tym faktem, choć z bólem, gdyby tylko cała ta cenzura i ograniczanie wypowiedzi miało równe zasady dla każdego obywatela tego świata... jest inaczej.
Jeżeli klepiemy publicznie po plecach muzułmanów jest okej...
Jeżeli obrażamy kościół katolicki, też jest okej...
Śmiejemy się z księży, papieży, samego Pana Boga, to nie ma problemu...
Zakrzywiamy prawdę o obozach koncentracyjnych, aktach terroryzmu, czy wszelkich zbrodniach Niemieckich, jest okej.
Ale gdy ktoś tylko wyrazi prawdziwą opinie na jakiś drażliwy temat, który starannie jest mącony i zmieniany na korzyść pewnych ludzi, to już nasze treści są obraźliwe !
Jak piszemy o Panu Bogu, o swojej religijności, to jesteśmy wyśmiewani i ukazywani jako fanatycy, ale gdy jakiś muzułmanin opowiada o swojej religii, to cały świat zamienia się w słuch i wysyła sygnały pokazujące jak bardzo krzywdzimy ich wiarę bo nie każdy jest terrorystą, a gorliwa ich wiara jest taka wspaniała !
Zakrawa to na paranoje i trudno mi wyjść z podziwu dla pewnych ludzi i organizacji opinii publicznej.
Stara nam się wmówić co jest właściwe a co nie.
Ukierunkowują nasze poglądy, aby powoli je zmieniać i zaszczepiać swoje ideologie. Obecnie cenzura wynika z postępu technologicznego i kultury jaka przenika nasza epokę.
Dzisiejsze wartości w muzyce, malarstwie, teatrze i literaturze jednoznacznie starają się pokazać nam co jest dobre,a co złe.
Dziś zupełnie inaczej niż w średniowieczu, ponieważ nie boimy się śmierci. Nie boimy się umrzeć pełni grzechu, bo go nie dostrzegamy w sobie. Zapominamy o śmierci bo nie jest dla nas ona ważna, staramy się jedynie przeżyć to co mamy teraz. Jest to słuszne podejście, ale może czasem dobrze by było zatrzymać się i zastanowić gdzie jestem, co robię i dokąd zmierzam. Myślimy, że mamy wyrobione zdania na jakiś temat i wiemy co się dzieje w około nas. Nic bardziej mylnego... Cenzura, poprawność polityczna i brak wolności słowa sprawia, że kultura ukierunkowuje nas w odpowiedni sposób tworząc z nas roboty zaprogramowane na odpowiednie czynności i emocje. Uważam, że jest coraz gorzej, a niewiele czasu nam pozostało w tej walce z systemem który coraz bardziej nas wchłania jak matrix.
Jak mawiał klasyk...

,,Wolność kocham i rozumiem, wolności oddać nie umiem"

Na koniec pragnę dodać, że facebook wprowadził nowy regulamin, który jasno określa co mogę pisać, a czego nie mogę...
Steemit = przyszłość

H2
H3
H4
Upload from PC
Video gallery
3 columns
2 columns
1 column
6 Comments