Postanowiłem spróbować pierwszy raz swoich sił w Tematach Tygodnia.
Dzisiaj opiszę zagadnienia wolności słowa, cenzury i odpowiem na pytanie, czy na serwisie Steemit może panować cenzura, a może jest to inne zjawisko, którego nie potrafimy wytłumaczyć?
ŹRÓDŁO Pixabay.com
Porównajmy wolność a cenzurę
Czym jest wolność?
Wolność – brak przymusu, sytuacja, w której można dokonywać wyborów spośród wszystkich dostępnych opcji.
ŹRÓDŁO Pixabay.com
Jak definiujemy cenzurę?
Cenzura – kontrola publicznego przekazywania informacji, ograniczająca wolność publicznego wyrażania myśli i przekonań.
ŹRÓDŁO Pxhere.com
Porównując oba określenia wydaje nam się, że wolność jest swobodą, a cenzura ogranicza ją. Można powiedzieć, że cenzura jest czynnikiem ograniczającym, a także jakby przeciwieństwem autonomii.
Dlaczego cenzura należy do niekorzystnych zjawisk?
Cenzura nie pozwala nam wyrazić własnych poglądów i zdań. Musimy dostosować się pod obecne w niej schematy, więc nie możemy być po prostu sobą. Ograniczamy w ten sposób różnorodność poglądów i w efekcie mamy jedyną "słuszną" opinię. Jesteśmy przez to nieustannie kontrolowani. Korzyści zyskuje tylko osoba lub grupa osób, która jej dokona, a straty poniosą pozostali ludzie.
Kiedy wolność słowa jest nadużywana?
Wolność jest często kojarzona z hasłem: Róbta, co chceta. Niestety takie rozumienie tej sprawy jest według mnie błędne, gdyż nasza wolność kończy się tam, gdzie naruszamy czyjąś wolność. Jeśli krzywdzimy drugą osobą (np. obraźliwym słownictwem, przemocą fizyczną), niezależność zamienia się w chaos i niewolę, które są jeszcze gorsze od cenzury. Prawidłowe powinno być hasło: Żyj i pozwól żyć innym. Oznacza to, że mamy prawo do życia i spełniania własnych celów, lecz pod warunkiem niesprawiania złego drugiemu człowiekowi.
ŹRÓDŁO Pixabay.com
Czy na Steemit panuje cenzura?
Pewne osoby na platformie Steemit (najczęściej z bardzo niską reputacją) twierdzą, że nasza platforma pod względem wolności słowa niczym się nie różni od dużych serwisów społecznościowych takich jak Facebook i YouTube, gdzie panują pewne zasady mogące ograniczać wolność słowa. Zwykle dotyczy to filmów o tematyce politycznej. Na przykład, YT blokuje monetyzację wybranych nagrań o polityce. W ostateczności może dojść nawet do usunięcia konta ze strony.
Steemit tak nie działa. Szanuje się tu zdanie innych osób pod warunkiem wyrażenia tego w sposób kulturalny i życzliwy. Ponieważ projekt stawia na rozwój wartościowych twórców i treści, teksty o niskiej jakości są flagowane przez użytkowników i ukrywane w serwisie, ale wciąż widoczne. Nie można także usuwać kont i komentarzy, jest to niewykonalne. Steemit nie blokuje zarabiania tak jak YouTube. Idea polega na rozdzieleniu pieniędzy na konta osób, które rzeczywiście sobie na to zasłużyły. Nie zależy od liczb wyświetleń, bo film może zostać obejrzany wiele razy, a nic nie wnosić do społeczności. Możesz wyrażać swoje zdanie, lecz pamiętaj, że gdy spróbujesz naruszyć wolność innych, nic nie zyskasz.
ŹRÓDŁO Publicdomainpictures.net