Dzień dobry!
Gdy zaczęłam moją przygodę ze zmianą sposobu odżywiania (o czym możecie przeczytać tutaj), jednym z największych wyzwań w kuchni, okazał się...sos! haha Najbardziej popularny (i lubiany przeze mnie), klasyczny sos czosnkowy bazuje na tłustej śmietanie lub w wersji light na jogurcie i majonezie. Szukałam więc pomysłu jak przygotować go w wersji roślinnej (wegańskiej), czyli takiej, w której nie będzie jajek i nabiału.
Świetną bazą do sosów okazał się słonecznik oraz orzechy nerkowca. Dzięki wysokiej zawartości roślinnych tłuszczy (słonecznik zawiera większą ilość Omega 6, więc nie powinniśmy jeść go zbyt często), stworzyłam sosy o pożądanej konsystencji. W zależności od dodatków, których użyjemy, możemy przygotować swoje ulubione smaki sosów.
Sosy na bazie orzechów lub słonecznika sprawdzą się jako dodatek do dań obiadowych (u mnie obowiązkowo do placków ziemniaczanych ;)), kanapek, sałatek, ale także do zagęszczania zup. W zależności od ilości dodanej wody, możemy uzyskać gęstą lub bardziej "lejącą" konsystencję.
Kto jest ciekawy przepisu? Zapraszam!
Składniki na podstawową bazę do sosu:
- szklanka pestek słonecznika lub orzechów nerkowca
- łyżka oliwy z oliwek
- łyżka soku z cytryny
- szczypta soli kamiennej (np. Kłodawskiej lub Himalajskiej)
- woda do uzyskania odpowiedniej konsystencji, około 1/2 szklanki, najlepiej wodę dodawać stopniowo
Dodatki (do wyboru):
- sos czosnkowy: 1 lub więcej ząbków czosnku
- sos koperkowy: garść świeżego lub mrożonego kopru
- młoda cebulka lub szczypiorek
Przygotowanie:
1. Słonecznik lub orzechy moczymy w wodzie. Słonecznik wystarczy moczyć około 30 minut, natomiast orzechy potrzebują kilku godzin (najlepiej namoczyć je na noc).
2. Wszystkie składniki wrzucamy do blendera i miksujemy na gładko. Sprawdzamy konsystencję i w razie potrzeby dolewamy więcej wody.
Sos możemy udekorować posiekanym szczypiorkiem, koperkiem lub innymi świeżymi ziołami.
Na zdrowie!
Moni