
Był dżem owocowy, czemu by i nie wyczarować warzywnego? Korzystając z daru z ogródka przyjaciół w postaci gigantycznych cukinii, postanowiłam pokusić się o eksperyment w postaci dżemu cukiniowego.
Jeśli już na wstępie czujecie się nieco zniesmaczeni, obiecuję, że warto wytrwać do końca, bo smak jest rewelacyjny!
Dżem postanowiłam przygotować w dwóch smakach, głównie aby sprawdzić słodycz xylitolu.
Dżem z zielonej cukinii posłodziłam cukrem, dodałam soku z cytryny i galaretkę o smaku agrestowym.
Dżem z żółtej cukinii posłodziłam xylitolem, dodałam soku z cytryny i galaretkę o smaku cytrynowym.
Nie przedłużając, zapraszam do zapoznania się z przepisem oraz oglądnięcia mojego video, w którym dokładnie widać jak szybki i prosty jest proces przygotowywanie tych pyszności :)
Przepis jest zmodyfikowaną wesją przepisu z tej strony.
DŻEM CUKINIOWY
Składniki - Dżem z żółtej cukinii
✔️ 1 gigantyczna cukinia
✔️ sok wyciśnięty z 2 cytryn
✔️ 2 galaretki o smaku cytrynowym
✔️ 1/2 szkl xylitolu
Składniki - Dżem z zielonej cukinii
✔️ 1 duża cukinia
✔️ sok wyciśnięty z 1 cytryny
✔️ 1 galaretka o smaku agrestowym
✔️ 1/3 szkl cukru brązowego
*proporcje składników dopracowałam po przygotowaniu dżemów
Wykonanie:
Obie cukinie myjemy, odkrajamy końce i kroimy w kawałki dowolnej wielkości.
Cukinie obieramy i ścieramy na tarce o dużych oczkach.
Przekładamy do dwóch osobnych garnków, dodajemy 4 łyżki wody, dokładnie mieszamy i od tego momentu gotujemy ok. 20 min na wolnym ogniu.
Następnie gaz wyłączamy, a obie cukinie blendujemy na gładki mus.
W kolejnym etapie dodajemy składniki, które naszym cukiniom dodadzą wybranego przez nas smaku.
A więc do cukinii zielonej dodajemy cukier brązowy, sok z cytryny i galaretkę o smaku agrestowym.
Do cukinii żółtej dodajemy xylitol, sok z cytryny i galaretkę o smaku cytrynowym.
Wszystkie składniki dokładnie mieszamy.
Podkreślę - ze względu na zawartość galaretki, dżemu na tym etapie już nie gotujemy.
Dżemy przekładamy do słoiczków.
W tym momencie możemy przejść do pasteryzacji, jednak ja ten krok pominęłam, ponieważ dżem zużyjemy w ciągu najbliższych tygodni. O pasteryzacji pisałam tu.
Dżem jest właściwie gotowy, ale proponuję go schłodzić przed spożyciem, wtedy jest jeszcze lepszy.
I voila! Nasze warzywne dżemiki są gotowe.
Ja osobiście byłam mile zaskoczona efektami. Cukinię lubię, choć nie w każdej formie, ale dżem warzywny przywoływał mi w myślach znak zapytania. Teraz wiem,że i z warzywa można zrobić dżem, i to dobry :)
Dżem z żółtej cukinii smakował troszkę cukinią, nie wiem, czy to dlatego, że miałam jej dużo więcej niż zielonej, a słodzika, soku z cytryny i galaretki użyłam praktycznie tyle samo, czy też może właśnie xylitol zaważył na smaku? Fakt faktem, ciekawy smak. Pod względem zdrowotnym nie idealny, ale lepszy niż z cukrem :)
Natomiast dżem z cukinii zielonej wręcz mnie zachwycił. Może był ciut za słodki - ale poza tym, RE-WE-LA-CJA !!! Smakował bardzo agrestowo. Na początku z mężem uzgodniliśmy, kto będzie miał jaki dżem. Mąż wybrał agrestowy, on zawsze wie co dobre! Też tak macie ze swoją drugą połówką, że ona przed spróbowaniem potrawy wie, która będzie najlepsza ? ;)
Serdecznie polecam wykonanie takiego dżemu.
Jak widzicie - jest szybki, prosty, pyszny, a może być także zdrowy.
Na kanapki, naleśniki, placuszki, a może i do serka wiejskiego na drugie śniadanie - jak sobie tylko wymyślicie :)
Dajcie znać w komentarzach, czy próbowaliście kiedyś cukiniowego dżemu, albo czy zachęciłam Was do takiego eksperymentu moim artykułem!
Cześć i czołem!
MуƘιтcнєηLαв
▶️ DTube
▶️ IPFS