Brak natchnienia, brak motywacji, przestać pisać?

Środek lata, gorąco jak w Afryce, na termometrach po 35 stopni, kto to wytrzymuje? Co muszą czuć osoby starsze, które już nie mają siły na takie życie, a często dolegają im różne choroby. Kolejny męczący dzień. Najlepiej mają teraz ludzie nad morzem albo nad jeziorem, odpoczywają, korzystają z wody, opalają się... Ja muszę czekać jeszcze tydzień, aż pójdę na urlop, ciekawe jaka wtedy będzie pogoda...?

paper-1143117_1920.jpg

Chce napisać artykuł, ale jaki? Już wiem, napiszę o wakacjach o wyjazdach w góry, nad morze, ale nie udaje mi się... Jest tak gorąco, że nie mogę skupić myśli na dwóch zdaniach. Dobra, pierwszy akapit jest, ale wydaje mi się bezsensowny. Muszę usunąć, nie będę dalej brnął w to. Przeglądając pliki i moje robocze teksty natykam się na post, który miałem wrzucić tydzień temu. Fajnie, niedokończony... Początek jest super ale reszta? Nie ma natchnienia, żeby to skończyć... Nawet specjalnie zrobiłem zdjęcia, żeby dodać i ładnie wkomponować je w tekst. Nie udało się i raczej już go nie dokończę.

Co się dzieje?

Przecież chcę pisać i dzielić się ze społecznością na Steemicie swoją wiedzą i doświadczeniami, ale nie potrafię teraz przelać tego na tekst. Potrafiłem siedzieć do 2 - 3 w nocy i pisać dopóty nie skończę i nie opublikuję, a teraz coś zacznę i nawet nie skończę. Pisząc ten tekst, mam już pomysł na kolejny. I co, ten zostawić i pisać następny? To na pewno obu nie skończę. Muszę się skupić na jednym. A co jak już skończę i opublikuje? Ktoś to w ogóle przeczyta?

Gdzie znaleźć motywację? Wiadomo, nic na siłę się nie zrobi i na siłę nawet nie chce robić, bo wiem, że wyjdzie kiepsko. Widzę, że ludzie dodają posty. Widzę, że są one całkiem dobre, czy im dorównam? Też chcę pisać dobrze, a może nie umiem? Wiem, że raz się pisze teksty lepsze, a raz gorsze, trzeba mieć tylko dobry temat. Pomysłów od groma, ale... ta motywacja i chęć przelania myśli na papier jest zerowa. Może to wypalenie? Ale po tak krótkim czasie? Przecież piszę dopiero 2 miesiące, w sumie nigdy tego nie robiłem - do teraz. Ludzie dają upvote, więc chyba nie jest tak źle. Dobra, jest już wieczór, idę z psem. Ochłodzilo się i jest już czym oddychać, może na dworze znajdę inspirację do napisania czegoś.

self-confidence-2121159_1920.jpg

Wszyscy już śpią, a ja piszę. Nawet się nie zorientowałem, że jest już prawie pierwsza w nocy. Znowu się nie wyśpię, ale skończę ten tekst i go opublikuję. Zauważam, że noc jest chyba najlepszą porą na pisanie. Za oknem słychać tylko świerszcze i szum samochodów. W domu panuje cisza, pies chrapię obok moich nóg, a ja znalazłem natchnienie na post. Zaraz opublikuję i mogę iść spać, w przeciwnym razie nie zasnę.

Czy to tylko ja tak mam? Czy wszyscy mają czasem problem z napisaniem fajnego tekstu i jego publikacji? Dziennikarzem nie jestem, ani nie studiowałem kierunków humanistycznych, żeby być dobry w pisaniu. Ciekawe czy dziennikarze, którzy zarabiają w ten sposób na życie, publikując artykuły w prasie, też mają czasem niemoc do pisania? Przecież on musi pisać, a ja- mogę. Trudno, jak dzisiaj nie napiszę, to może jutro wpadnę na dobry temat i napiszę artykuł?

success-1433400_1920.jpg

Nie ma się czym przejmować, jak czasem coś nie wyjdzie. Kilka dni przerwy od pisania nie zaszkodzi, a czasem nawet może pomóc. Jeśli ktoś ma podobnie jak ja i zdarza się, że traci nadzieję, że porzuci pisanie, podpowiadam - chwila odpoczynku, relaksu, spaceru, a natchnienie samo przyjdzie. Czasem człowiek potrzebuje się zresetować, aby naładować baterie i działać dalej. Nic na siłę się nie uda, z czasem pisanie może stać się pasją. Moją już jest i nie wyobrażam zaprzestać pisać, choć czasem nie mam mocy aby cokolwiek napisać. Każdy musi znaleźć swój kierunek, w którym chce pisać i się odnaleźć. Możesz pisać o polityce, zwierzętach, sprawach życiowych, ale zawsze pisz na temat, który Ciebie interesuje, nie patrz na innych, tylko na siebie, a na pewno osiągniesz swój cel. Warto sprawdzić i próbować sił w różnych dziedzinach. W końcu obierzesz swój kierunek i będziesz jechał z pełną energią bez żadnych postojów.

Pamiętaj, że, "jeśli robisz to co lubisz, jesteś szczęściarzem"

Artykuł zgłaszam do Tematów Tygodnia #39. Temat nr 2: "Miejscowość kierunkowa"

Zdjęcia: Pixabay.com

H2
H3
H4
Upload from PC
Video gallery
3 columns
2 columns
1 column
9 Comments