Myślałam ze sezon na rabarbar już dawno za nami, tymczasem jak byłam wczoraj w warzywniaku, patrzę- a tu rabarbar! Nie mogłam się oprzeć i go nie kupić:) z rabarbaru najbardziej lubię kompot i kruchy placek. Dziś przepis na placek :)
Składniki:
Ok 1kg rabarbaru
5 łyżek cukru
0,5 słoiczka powideł śliwkowych
Ciasto:
2 szklanki mąki
0,5 szklanki cukru pudru
3/4 kostki masła
0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
3 żółtka
1 łyżka śmietany 18%
Kruszonka:
250g mąki
140g cukru
2/3 kostki masła
Cukier z wanilia lub pasta waniliowa
Przygotowanie:
Przez sito przesiewamy mąkę z cukrem i proszkiem do pieczenia. Dodajemy zimne masło i siekamy. Dodajemy śmietanę, żółtka i zagniatamy ciasto. Formujemy kulę, zawijamy w folię i schładzamy w lodówce przez min 0,5 godziny.
Piekarnik rozgrzewamy do 180stopni. Blachę smarujemy masłem. Ścieramy ciasto na grubych oczkach i wylepiamy dokładnie dno blachy. Podpiekamy na lekko złocisty kolor.
Rabarbar kroimy na 1cm kawałki, mieszamy z cukrem i wrzucamy na rozgrzaną, sucha patelnię. Podsmażamy około 5min aż rabarbar puści sok. Następnie przekładamy na durszlak i odsączamy sok- możemy do niego dolać wody- i ekspresowy kompot gotowy ;)
Przygotowujemy kruszonkę - mieszamy mąkę z cukrem i cukrem waniliowym. Dodajemy pokrojone masło i ręką rozdrabniamy do konsystencji mokrego piasku.
Przestudzone ciasto smarujemy powidłami- ja użyłam śliwkowych- dostałam je od znajomych z pracy- Roberta i Moniki - są rewelacyjne- może też takie sama zrobię :) na powidła wykładamy odsączony rabarbar, następnie posypujemy kruszonką. Pieczemy około 40minut
Smacznego!